„Transformacja cyfrowa pozwoli praktycznie wszystkim sektorom przemysłu szybko i precyzyjnie odpowiadać na potrzeby rynku”. O sytuacji w polskim przemyśle, potrzebie pilnej automatyzacji i robotyzacji oraz perspektywach rozwoju w 2024 roku z Tomaszem Prusinowskim i Łukaszem Tomporowskim, założycielami firmy ATER Logic, rozmawia Rafał Wasilewski, redaktor naczelny magazynu i portalu „Nowoczesny Przemysł”.
Czym zajmuje się ATER Logic? W jakiej branży działacie, jakie są Wasze flagowe produkty?
Tomasz Prusinowski – jesteśmy integratorem automatyki przemysłowej. Działamy w branżach spożywczej i energetycznej. Zajmujemy się projektowaniem systemów sterowania do linii przemysłowych. Z kolei w sektorze energetycznym są to rozwiązania do sterowania układami pompowymi, kotłami energetycznymi. Naszym flagowym produktem jest system sterowania do tak zwanych miksów energetycznych, czyli systemów łączących np. kilka różnych źródeł ciepła i kogeneracji.
Rok 2023 mamy już za sobą. Jaki był on z perspektywy Waszej firmy i branży, którą reprezentujecie? Czego spodziewacie się po najbliższych miesiącach?
Łukasz Tomporowski – rok 2023 był stosunkowo trudny. Bardzo duża zmienność i niepewność na rynku utrudniały wielu przedsiębiorcom funkcjonowanie. Jeśli chodzi o ATER Logic wolimy jednak skupiać się na pozytywnych aspektach, a tych było sporo. Przede wszystkim udało nam się utrzymać nasze cele sprzedażowe, choć niestety były to zwykle projekty pozwalające na utrzymanie ciągłości produkcji, czyli mówiąc językiem przemysłu, typowe utrzymanie ruchu. Brak było projektów badawczych i rozwojowych, które pchnęłyby nasze przedsiębiorstwo do przodu. Mamy nadzieję, że 2024 rok odwróci ten trend i zaobserwujemy wzrost również w obszarze projektów rozwojowych.
Sektor przemysłowy potrzebuje dziś szybkiej transformacji cyfrowej. Dlaczego automatyzacja i robotyzacja procesów są Waszym zdaniem tak istotne?
Łukasz Tomporowski – cyfryzacja przemysłu w lokalnym ujęciu jest niezbędna, żeby zachować wysoką konkurencyjność rodzimych firm w stosunku do innych krajów czy do innych branż. Z kolei w ujęciu globalnym nie mam wątpliwości, że transformacja cyfrowa pozwoli praktycznie wszystkim sektorom przemysłu szybko i precyzyjnie odpowiadać na potrzeby rynku. Teraz rynek jest bardzo zmienny i przemysł po prostu musi być elastyczny żeby za wszystkimi zmianami nadążać.
A jak oceniacie tempo automatyzacji? Czy jest satysfakcjonujące? Czegoś brakuje?
Tomasz Prusinowski – coraz więcej mówi się o automatyzacji i, co ważne, coraz bardziej konkretnie. Przykładowo, opracowaliśmy już kilka koncepcji stricte pod naszych klientów, którym zaproponowaliśmy gotowe, konkretne rozwiązania do wdrożenia w ich zakładach. Czyli dotarliśmy do etapu, w którym to nie jest już teoretyczne opowiadanie, że „warto, ale nie wiemy jeszcze dokładnie, jaki efekt ta automatyzacja przyniesie”. Dziś możemy te efekty przedstawić i przeliczyć na złotówki. Widzimy wszystkie wartości dodane, które wdrożenie proponowanych rozwiązań przyniesie naszym klientom.
Jak dużym wyzwaniem będzie wdrożenie sztucznej inteligencji w polskim przemyśle?
Tomasz Prusinowski – klienci powoli dojrzewają do wdrożenia tego typu technologii w swoich firmach. Są na nie gotowi, choć oczekują raczej rozwiązań szytych na miarę. Takich, które pozwolą im dokładnie zrozumieć, jak one działają i jakie efekty może przynieść ich zastosowanie w firmie.
Łukasz Tomporowski – trzeba też zauważyć, że w przemyśle jest duże zróżnicowanie jeśli chodzi o stopień automatyzacji. Niektóre branże stoją bardzo wysoko, inne są opóźnione o lata. Dlatego dużym wyzwaniem będzie według nas zrównanie tego poziomu tak, żeby każda branża, każdy sektor przemysłu się do tej automatyzacji i związanego z nią wdrożenia rozwiązań AI nadawał.
źródło: materiał powstał przy współpracy z Siemens Polska
