Październik przyniósł dalsze wyhamowanie wzrostu produkcji przemysłowej w Polsce. Fabryki nadal zmagają się z zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw i produkcji.
Wartość produkcji sprzedanej przemysłu była w październiku o 7,8 proc. wyższa niż rok wcześniej. To najniższa roczna dynamika produkcji od lutego. Produkcja była także o 2,3 proc. wyższa względem września – poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Niemniej jednak opublikowane dziś dane okazały się wyraźnie lepsze od rynkowego konsensusu. Ekonomiści spodziewali się, że produkcja przemysłowa w październiku była o 5,4% wyższa niż przed rokiem po tym, jak we wrześniu odnotowano wzrost o 8,8%, a w sierpniu o 13,2% rdr. Warto dodfać, że statystyki zarówno za sierpień, jak i lipiec i czerwiec, okazały się niższe od rynkowego konsensusu.
W ten sposób dobiegł końca epizod rekordowo wysokich rocznych produkcji sprzedanej przemysłu. W marcu odnotowano wzrost 18,6 proc., w kwietniu wzrost sięgnął absolutnie rekordowych 44,5 proc., w maju przyjął wartość 29,8 proc., a statystyki za czerwiec pokazały zwyżkę o 18,4 proc. rdr. Tak wysokie odczyty w znacznej mierze wynikały z efektu bardzo niskiej bazy. Wiosną 2020 roku na skutek europejskiego lockdownu wiele zakładów przemysłowych czasowo wstrzymało lub ograniczyło produkcję.
W okresie styczeń-październik wartość produkcji zwiększyła się o 14,9 proc. rdr. Rok temu o tej porze produkcja była o 2,7 proc. niższa niż w roku jeszcze wcześniejszym. Natomiast po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym sierpniowa produkcja przemysłowa była o 9,8% wyższa niż rok temu oraz o 2,0% wyższa niż we wrześniu.
Analizując dane z przemysłu, trzeba wziąć pod uwagę malejący efekt bazy z ubiegłego roku. Rok temu wiosną przeżyliśmy załamanie produkcji przemysłowej na skutek europejskiego lockdownu. Później jednak fabryki ruszyły pełną parą, więc odwołujemy się już do znacznie wyższych poziomów produkcji.
– Wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 25 spośród 34 działów przemysłu, m.in. w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 21,9%, maszyn i urządzeń – o 18,6%, papieru i wyrobów z papieru – o 14,7%, koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 13,8%, wyrobów z metali – o 13,0%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 12,1%, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 11,9%, w produkcji metali – o 11,7% – dodaje GUS.
– Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z październikiem ub. roku, wystąpił w 9 działach, m.in. w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 19,5%, urządzeń elektrycznych – o 3,1% – dodają polscy statystycy.
Silny spadek produkcji w branży motoryzacyjnej w dalszym czasie ciążył na dynamice całego wskaźnika. Producenci samochodów zmagają się z niedoborami komponentów – przede wszystkim półprzewodników.
Równocześnie GUS poinformował o bardzo silnym wzroście cen producentów. Tzw. inflacja PPI w październiku zbliżyła się do 12 proc. w skali roku, wyraźnie przekraczając oczekiwania większości ekonomistów i notując nowy rekord w 15-letniej historii porównywalnych statystyk.
źródło: Bankier.pl