Europejski przemysł od pięciu lat mierzy się z szeregiem czynników, które zaburzają jego normalne funkcjonowanie: pandemią COVID-19, gwałtownymi wzrostami cen energii oraz skutkami wojny w Ukrainie. W tak zmiennych warunkach przedsiębiorcy poszukują rozwiązań, które zapewniają odpowiednią elastyczność dostaw i przewidywalność wydatków na paliwa niezbędne do procesów produkcyjnych. Jednym z istotnych elementów tego miksu pozostaje gaz płynny LPG, którego ceny notują relatywnie niewielkie wahania.
W Polsce zużycie LPG w przemyśle wzrosło od 2010 do 2024 roku z 135 do 210 tys. ton, notując ponad 50-procentowy przyrost[1]. Choć autogaz nadal dominuje w łącznej konsumpcji LPG w Polsce, udział sektora przemysłowego w tej strukturze systematycznie rośnie i stanowi dziś niemal 8 proc. całości (bez uwzględnienia napędów samochodowych). W Unii Europejskiej w LPG zaopatruje się około 30 branż przemysłowych.
LPG tam, gdzie nie sięga sieć
Wiele zakładów produkcyjnych – szczególnie zlokalizowanych poza zasięgiem sieci gazu ziemnego – nie posiada innej realnej alternatywy. LPG dostarczane w autocysternach bądź butlach zapewnia realizację różnych procesów produkcyjnych w przemyśle drzewno-meblarskim, spożywczym, farmaceutycznym, chemicznym, motoryzacyjnym czy w budownictwie.
Oczywiście LPG nie jest jedynym paliwem dostępnym dla przemysłu. Budowa sieci dystrybucji gazu ziemnego czy inwestycje w odnawialne źródła energii (biomasa, biogaz) świadczą o poszukiwaniu komplementarnych rozwiązań. Jednak dostępne prognozy wskazują, że do roku 2050 LPG będzie obecne w europejskim krajobrazie przemysłowym, szczególnie ze względu na brak innego paliwa czy źródła energii o porównywalnej elastyczności, możliwościach transportu oraz funkcjonalności, które jednocześnie będzie ekonomicznie opłacalne.
Stabilność cenowa w niepewnych czasach
W ostatnich latach ceny gazu ziemnego i energii elektrycznej odnotowywały bardzo duże wahania. LPG, choć również podlega globalnym uwarunkowaniom cenowym, utrzymywał zdecydowanie bardziej stałą cenę hurtową i detaliczną. Dla menedżerów odpowiedzialnych za planowanie kosztów produkcji, przewidywalność ta stała się kluczowym argumentem za utrzymaniem LPG jako podstawowego paliwa procesowego. Dodatkowo, w obliczu ryzyka zakłóceń czy awarii infrastruktury energetycznej (np. niedawny blackout w Hiszpanii) – instalacje zasilane LPG oferują większe bezpieczeństwo i niezależność operacyjną.
Rola LPG w produkcji przemysłowej – dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Gazu Płynnego w Katowicach
W horyzoncie 2050 roku nie widać paliwa, które łączyłoby na obszarach pozasieciowych elastyczność dystrybucji, uniwersalność zastosowań i konkurencyjność kosztową na poziomie LPG. Ostateczny bilans tych trendów zdeterminuje przyszłą rolę LPG w europejskim i polskim przemyśle, a także wpływ na konkurencyjność i bezpieczeństwo energetyczne zakładów.
– W obliczu presji na utrzymanie efektywności energetycznej, konkurencyjności zakładów i ochronę miejsc pracy, pełne odejście od tego surowca pozostaje dziś technicznie i ekonomicznie niewykonalne. Gaz płynny, niezależnie od dalszej rozbudowy sieci gazu ziemnego czy rosnącego udziału OZE, wciąż odgrywa istotną rolę w zapewnieniu ciągłości produkcji, zwłaszcza w lokalizacjach pozbawionych sieci przesyłowych – uważa Donatella Squellerio, Dyrektor Marketingu i Sprzedaży w GASPOLU, która weźmie udział w dyskusji poświęconej roli LPG w przemyśle podczas Europejskiego Kongresu Gazu Płynnego w Katowicach 21 maja 2025 r. W tym panelu swoimi doświadczeniami z praktycznego wykorzystania bio LPG – odnawialnego zamiennika tradycyjnego LPG podzieli się Eugeniusz Zapolnik – prezes firmy Nord-Ost, firmy, będącej producentem i dostawcą opakowań dla wiodących marek europejskich.
[1] Raport roczny 2024 Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, https://cdn.prod.website-files.com/653235e702130cd380a88102/6810bc4be91cacfa549305ad_POGP-raport-roczny-2024.pdf
źródło: GASPOL