Transition Technologies-Control Solutions (TT-CS), szybko rosnący dostawca nowoczesnych usług automatyzacji, zdobywa coraz mocniejszą pozycję na rynku robotyki i m.in. realizuje projekty robotyzacji linii produkcyjnych.
Zdaniem TT-CS sektor robotyki będzie jednym z najbardziej interesujących obszarów biznesowych w najbliższych latach. Udział robotyki w przychodach TT-CS rośnie co roku w tempie dwucyfrowym.
Jak podkreślają przedstawiciele TT-CS, polski rynek robotyki wydaje się być wciąż nie do końca dojrzały i brakuje mu wsparcia rządowego (np. systemu grantów, odpowiedniej edukacji). W statystykach różnica pomiędzy polskim rynkiem robotyki a osiągnięciami najbardziej zautomatyzowanych i zdigitalizowanych państw szybko się powiększa, co może oznaczać tylko jedno – utratę konkurencyjności.
Transition Technologies-CS posiada w swoim portfolio wiele skutecznie wdrożonych projektów z zakresu budowy maszyn i automatyzacji procesów produkcyjnych. Spółka jest m.in. oficjalnym partnerem Doosan Robotics – lidera technologicznego na światowym rynku i dystrybutorem cobotów tej marki (robotów współpracujących, przeznaczonych do pracy we wspólnej przestrzeni z człowiekiem).
Inwestujemy w sektor robotyki od 4 lat, a od 3 lat jesteśmy partnerami Doosan. Udział tego segmentu w naszych przychodach rośnie co roku w tempie dwucyfrowym. Jesteśmy przekonani, że robotyka będzie jednym z najbardziej interesujących obszarów biznesowych następnych kilku lat. Z uwagi na fakt, że jesteśmy firmą automatyki przemysłowej, robotyzacja linii produkcyjnej jest dla nas dziedziną pokrewną i doskonale uzupełniającą strategiczny rozwój firmy. Liczymy, że sam rynek robotów w ciągu 5-6 lat będzie naszym podstawowym rynkiem – mówi Daniel Dziadek, Prezes Zarządu TT-CS.
Według Statista, dla sektora robotyki spodziewane roczne tempo wzrostu CAGR w latach 2024-2028 wyniesie ponad 11%.
BRANŻY SPRZYJAJĄ GLOBALNE TRENDY
Za przyspieszeniem robotyzacji przemawia przede wszystkim konieczność zmniejszenia kosztów pracy ludzkiej, które szybko rosną w najbardziej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej i USA, a także w Polsce. Jest ona kluczowa dla reindustrializacji i budowy nowych europejskich fabryk (np. w ramach Net Zero Industry Act).
Automatyzacji przemysłu sprzyja też szybki postęp technologiczny i wprowadzanie coraz doskonalszych urządzeń. Szeroko promowana koncepcja Przemysłu 4.0 – maksymalizacji digitalizacji i robotyzacji przemysłu, a obecnie również połączenia ze sztuczną inteligencją jest jedyną szansą nie tylko Unii Europejskiej, ale przede wszystkim Polski na utrzymanie roli kraju produkcyjnego i atrakcyjnego dla nowych inwestycji.
Roboty są instalowane praktycznie we wszystkich obszarach produkcyjnych i dla każdego typu wytwarzanego wyrobu. Nowe możliwości digitalizacji – zwiększone możliwości szybkiego i elastycznego projektowania (PLM), połączenie z systemami wizyjnymi, a przede wszystkim za chwilę lawinowe wykorzystanie sztucznej inteligencji w planowaniu i nadzorowaniu produkcji – to jedyna droga na utrzymanie konkurencyjności w naszym obszarze geograficznym.
Rynek polski wydaje się być wciąż nie do końca dojrzały, a brak zintegrowanego wsparcia rządowego (np. systemu grantów, odpowiedniej edukacji) nie pozwala na dogonienie światowych liderów. W statystykach różnica pomiędzy polskim rynkiem robotyki a osiągnięciami najbardziej zautomatyzowanych i zdigitalizowanych państw szybko się powiększa, co może oznaczać tylko jedno – utratę konkurencyjności. Mimo wszystko jesteśmy optymistami. Roboty to przyszłość i bez robotyzacji nie można być konkurencyjnym na globalnych rynkach – ten wniosek staje się coraz bardziej widoczny dla wszystkich firm produkcyjnych w Polsce, a więc potrzebne będą wyspecjalizowane firmy zajmujące się budową maszyn i automatyzacją procesów – mówi Daniel Dziadek, Prezes Zarządu TT-CS.
CO WDRAŻA TT-CS?
Ostatnie miesiące w TT-CS przyniosły wdrożenia kolejnych prototypowych maszyn, łącznie z przekazaniem do eksploatacji jak dotąd największego wyzwania zespołu – zrobotyzowanej linii produkcyjnej dla odbiorcy z branży producentów wyrobów szklanych. Składa się ona z 2 robotów sześcioosiowych, 2 robotów SCARA, systemu aplikacji kleju dwuskładnikowego, rozwiązań AnyFeeder Omron, które wraz z 3 stanowiskami gniazdowy i 2 systemami wizyjnymi stanowią całość rozwiązania.
Poza wspomnianym projektem, do sukcesów należy również zaliczyć przekazanie stacji do zrobotyzowanego szlifowania wyrobów z tworzyw sztucznych. Maszyna składa się m.in. z robota współpracującego (cobota) marki Doosan doposażonego dodatkowo w siódmą oś zwiększającą znacznie jego możliwości. Szlifowane wyroby posiadają złożoną geometrię i bez zaprojektowania dodatkowej osi, ich szlifowanie nie byłoby w ogóle możliwe.
Jesteśmy w stanie zrealizować prototypowe projekty dostosowane do specyfiki klienta w każdej z branż. Doświadczenia z naszych wdrożeń wskazują, że automatyzacja pozwala znacznie ograniczać koszty pracy człowieka w procesach, a dodatkowo przekłada się na polepszenie wskaźnika OEE (Overall Equipment Effectiveness) – podkreśla Zbigniew Strzelecki, Dyrektor Obszaru Robotyki TT-CS.
źródło: Transition Technologies-Control Solutions