Rozpoczął się smart-wyścig w przemyśle
Aktualności Automatyka Biznes Produkcja Przemysł 4.0

Rozpoczął się smart-wyścig w przemyśle

Czy zapleczem produkcji będzie zarządzać sztuczna inteligencja? W ciągu najbliższych 10 lat wartość inwestycji w inteligentne rozwiązania w fabrykach ma zwiększyć się ponad dwukrotnie. Część inwestycji będzie wymuszona przez rosnące wymagania środowiskowe, ale nie bez znaczenia jest również kwestia poprawy bezpieczeństwa – uważają eksperci. Ten trend widać również w Polsce.

„Przyszłość zaczyna się dziś” – taki wniosek płynie z najnowszego raportu firmy analitycznej Future Market Insight. Eksperci zapowiadają, że w ciągu najbliższej dekady czeka nas boom inwestycyjny w sektorze inteligentnych fabryk. I znów okazuje się, że informacja jest bezcenna. W centrum tego boomu są bowiem dane – zbierane po to, aby przewidywać, planować, zwiększać bezpieczeństwo serwisantów i podejmować najlepsze możliwe z perspektywy ludzi i biznesu decyzje.

To, co jeszcze nie tak dawno temu było nazywane „fabryką przyszłości”, staje się nową normą, również w Polsce. Mówimy o fabryce, w której kluczowe urządzenia są podłączone do chmury, korzystamy z sensorów, monitoringu systemów oraz analizy danych w czasie rzeczywistym, aby zautomatyzować – i autonomizować – procesy. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa i wydajności tu i teraz, ale też wybieganie w przyszłość, czyli zapobieganie przestojom – tłumaczy Marcin Kolasa z biznesu Elektryfikacji ABB w Polsce.

Run na technologię

Szacuje się, że rynek inteligentnych fabryk wzrośnie z 140,7 mld USD w 2023 roku do 388,7 mld USD w 2033 r. W okresie prognozy średnioroczny wzrost wartości rynku wyniesie 10 proc. Co ma być motorem napędowym zmian? Chęć zwiększenia wydajności, konieczność szybkiego dopasowania się do zmieniających się potrzeb klientów w zakresie konkretnego produktu (indywidualizacja), sprostanie coraz bardziej restrykcyjnym wymogom emisyjności, rosnące koszty energii, a także zakłócenia w łańcuchu dostaw… Twórcy raportu nie wskazują na jeden, a szereg czynników, które motywują przedsiębiorstwa produkcyjne do inwestycji w rozwiązania „smart”.

Co innego jednak sama inwestycja w nową technologię, a co innego czerpanie z niej korzyści w sposób świadomy. Firma iBASEt przeprowadziła ciekawą ankietę wśród 400 menedżerów z amerykańskich i brytyjskich firm produkcyjnych, z której wynika, że branża nie potrafi wykorzystać do końca wszystkich możliwości jakie dają poczynione przez nich inwestycje spod znaku „inteligentnej fabryki”. Prawie trzy czwarte firm zainwestowało w nowe technologie w czasie pandemii. Jednocześnie tylko 44 proc. respondentów przyznało, że modernizacja uzbroiła ich praktyczne dane. 19 proc. z nich nie wykorzystuje żadnych nowych danych w procesach produkcyjnych.

Inwestycja nie kończy się na etapie wdrożenia cyfrowej technologii. To ciągły proces, który wymaga od użytkownika specyficznych kompetencji. Jednocześnie rośnie odpowiedzialność dostawcy tego typu rozwiązań, który musi przyjąć rolę doradcy, a w pewnym sensie i edukatora – uważa Marcin Kolasa.

Jak dodaje, wśród firm przemysłowych rośnie świadomość technologii. Polska nie jest tu odosobnionym przypadkiem. Na naszym rynku przybywa zakładów, które mają już wyrobioną markę w regionie, ale i tak chcą się modernizować – a w zasadzie muszą.

Wymuszona transformacja

Wymuszona transformacja

Ostatnim przykładem jest Fideltronik – największa polska firma z branży kontraktowej produkcji elektroniki (EMS), która świadczy wyspecjalizowane usługi dla producentów oryginalnego sprzętu. W Suchej Beskidzkiej powstała fabryka firmy, w której znajdziemy cały wachlarz nowoczesnych rozwiązań: zrobotyzowane, samokalibrujące się stanowiska montażowe, zautomatyzowana kontrola jakości z inspekcją wizyjną 3D czy też bezobsługowe stanowiska ze sztuczną inteligencją i chmurą obliczeniową w tle.

Na warsztat wzięto także zarządzanie energią. Zasilanie z sieci elektroenergetycznej będzie wspierane przez instalację fotowoltaiczną o mocy 500 kWp, a sercem systemu zasilania są cyfrowe rozdzielnice ABB. Wszystkie istotne informacje zbierane z rozdzielnic będą wysyłane i analizowane przez chmurowe algorytmy obliczeniowe w systemie ABB Ability™ Energy and Asset Manager. Zwiększa to m.in. bezpieczeństwo serwisantów.

Do tej pory w przypadku przerwy w zasilaniu taka osoba musiała osobiście sprawdzić co się stało – czy wyłączenie w rozdzielni było celowe, czy może to efekt burzy. To zawsze wiązało się z jakimś ryzykiem wypadku. Inteligentne systemy dostarczają taką informację zdalnie. Co spowodowało przerwę w zasilaniu i kiedy, można sprawdzić w aplikacji. Dodatkowo tego typu rozwiązania pozwalają dokładnie przewidzieć, kiedy zakończy się cykl życia urządzenia (np. wyłącznika), co usprawnia konserwację.

Według analiz Światowego Forum Ekonomicznego, każdy dolar wydany na inwestycje w technologie informacyjne skutkuje 13 USD zwrotu z inwestycji. Czy oznacza to, że firmy produkcyjne, wdrażające nowe rozwiązania, robią to tylko z myślą o lepszych wynikach finansowych? – Motywacją jest nie tyle potencjalna poprawa pozycji na rynku, a utrzymanie obecnej. Firmy zwiększają swoje inwestycje w technologie IT, bo sytuacja je do tego zmusza. W wyniku zmian legislacyjnych i społecznych oraz zawirowań geopolitycznych otoczenie, w jakim operuje biznes, staje się coraz bardziej wymagające i nieprzewidywalne, czego dobrym przykładem jest obszar paliw i energii – uważa Marcin Kolasa.

źródło: ABB

Reklama
ITM_24_1920x250
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. View more
Cookies settings
Akceptuję
Polityka prywatności
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
Save settings