Poniższy tekst stanowi podsumowanie briefingu prasowego, który odbył się w Houston podczas konferencji 3DEXPERIENCE World 2025, z udziałem redakcji „Nowoczesny Przemysł”. Głównym prelegentem był Marc Raibert – założyciel, były dyrektor generalny oraz obecny przewodniczący Boston Dynamics, a jednocześnie dyrektor wykonawczy AI Institute (wcześniej Robotics and AI Institute). Rozmowa koncentrowała się na przyszłości robotyki, rozwoju sztucznej inteligencji, a także możliwościach wdrażania przełomowych rozwiązań w przemyśle i logistyce.

Od Boston Dynamics do RAI Institute: nowy etap robotyki

Marc Raibert na wstępie nakreślił historię Boston Dynamics, które w 1992 r. zaczynało jako firma skupiona na symulacjach fizycznych, by w kolejnych latach wejść na ścieżkę intensywnych prac nad zaawansowanymi robotami kroczącymi. Wcześniej Raibert był profesorem na MIT i Carnegie Mellon, gdzie prowadził badania nad równowagą i dynamiką ruchu robotów (m.in. jedno „odbijające się” ramię przypominające pogo-stick).

Te doświadczenia ukształtowały wszystkie późniejsze projekty Boston Dynamics, z uwzględnieniem kluczowych zasad: dynamicznego poruszania się, stabilizacji oraz zaawansowanego sterowania w czasie rzeczywistym. Dziś Raibert pełni funkcję przewodniczącego w Boston Dynamics, a jednocześnie kieruje RAI Institute – organizacją badającą zarówno fizyczny aspekt robotyki („physical AI”), jak i algorytmy sztucznej inteligencji. Przekonuje, że prawdziwy postęp wymaga równoczesnego rozwoju sprzętu (hardware), systemów kontroli ruchu i oprogramowania AI.

Automatyzacja, rynek i kluczowe wyzwania

W trakcie briefingu wielokrotnie podkreślano, jak rosnące potrzeby branż przemysłowych i magazynowych (zwłaszcza e-commerce) stają się głównym impulsem do wdrażania robotyki. Wzrost zapotrzebowania na automatyzację wynika także z niedoboru pracowników, starzenia się społeczeństw i niskich wskaźników dzietności w wielu krajach. Roboty mogą zatem wypełnić luki kadrowe, zwłaszcza w procesach powtarzalnych bądź niebezpiecznych.

Jednocześnie Raibert przypomniał, że wciąż trudno zastąpić elastyczność i pomysłowość człowieka. Jeśli jednak praca jest wyjątkowo uciążliwa lub ryzykowna, robotyka przynosi wyraźne korzyści. W jego ocenie jest to nieuchronna ewolucja – nie polegająca na całkowitym zastąpieniu ludzi, lecz na odciążeniu ich w zadaniach monotonnym, ciężkich i zagrażających zdrowiu.

Realne wdrożenia, łączność i druk 3D

Przykładem skutecznej komercjalizacji robotów jest „Spot” – czworonożna maszyna firmy Boston Dynamics, którą zakupiło już ponad 2 000 użytkowników na całym świecie. Robot pracuje m.in. w obszarach skażonych radiacją (Czarnobyl, Fukushima), w misjach ratunkowych, a także w magazynach i zastosowaniach prewencyjnych (np. policyjnych).

Dyskusja ujawniła, że jedną z barier w zastosowaniach robotycznych pozostaje zasilanie (krótki czas pracy na baterii), a także stabilna łączność w czasie rzeczywistym (fabryki i magazyny potrzebują szybkich, niezawodnych sieci). Ogromne znaczenie ma też obniżanie kosztów produkcji maszyn, co staje się łatwiejsze dzięki spadającym cenom podzespołów i wprowadzeniu metod drukowania 3D. W Boston Dynamics techniki addytywne umożliwiły łączenie wielu komponentów (np. pompy, filtry, węże hydrauliczne) w jedną lekką strukturę, co poprawiło wydajność robotów kroczących (np. Atlas) i skróciło czas projektowania.

AI, humanoidy i rozwój technologii

Podczas briefingu poruszona została kwestia robotów humanoidalnych, uznawanych za „Mount Everest” technologii. Raibert podkreśla, że wiele firm (np. Tesla) eksperymentuje z tworzeniem humanoidów, licząc na wdrożenie ich w przemyśle. Jego zdaniem nie ma jednak jednej słusznej drogi: niekiedy konstrukcje specjalizowane (np. czworonożne) lepiej spełniają konkretne zadania.

W robotyce kluczowe stają się pojęcia „physical AI” lub „athletic AI”, opisujące zintegrowanie dynamicznego sterowania ruchem z algorytmami uczenia maszynowego. Rozwiązania te mają wypełnić lukę między wysokopoziomowym planowaniem (np. generatywne modele językowe) a rzeczywistą interakcją z otoczeniem. Jednocześnie prelegent studził obawy dotyczące wizji „superinteligentnych” maszyn. Argumentował, że sztuczna inteligencja w robotach jest ukierunkowana na wyspecjalizowane zadania, a nie zastąpienie człowieka we wszystkich domenach.

Regulacje, bezpieczeństwo i etyka

Zapytany o kwestie zagrożeń (np. „Terminatorowe” scenariusze) Raibert wyjaśniał, że wiele obaw pochodzi z filmów science-fiction lub przekonania, iż AI niebawem przewyższy człowieka w każdym wymiarze. Jego zdaniem należy regulować konkretne zastosowania (np. militarne), ale nie blokować całej branży. Przywołał analogię do rozwoju samochodów: przyniosły one wielkie korzyści, choć jednocześnie wymagały regulacji dla ograniczenia wypadków i emisji spalin. Wiele zależy też od harmonijnej współpracy inżynierów, polityków i społeczeństwa. Z jednej strony władze nie powinny hamować technologii, z drugiej – konieczne są przepisy definiujące granice wykorzystania robotów w sytuacjach ryzykownych.

Podsumowanie i wnioski dla „Nowoczesnego Przemysłu”

Spotkanie podczas 3DEXPERIENCE World 2025 w Houston ukazało, jak złożona i dynamiczna jest dzisiejsza robotyka. Integracja mechaniki, sterowania, najnowszych algorytmów AI oraz badań nad efektywną łącznością toruje drogę do coraz powszechniejszych wdrożeń w przemyśle i nie tylko. Roboty takie jak Spot dowodzą, że elastyczne, kroczące maszyny potrafią realnie odciążać człowieka w trudnych lub monotonnych zajęciach, a jednocześnie pozostają bezpieczne i relatywnie łatwe w obsłudze.

Dla polskich firm i inżynierów to czytelny sygnał, że intensyfikacja działań badawczo-rozwojowych w dziedzinie robotyki i AI ma kluczowe znaczenie konkurencyjne. Dzięki odpowiedzialnemu podejściu do kwestii etycznych oraz zaawansowanej współpracy między różnymi sektorami można spodziewać się dalszych sukcesów technologicznych i stopniowego przełamywania barier, które jeszcze niedawno wydawały się nie do pokonania.

Ostateczny wniosek brzmi: robotyka rozwija się błyskawicznie, a wzajemna integracja sprzętu i oprogramowania – zwłaszcza narzędzi AI – będzie fundamentem transformacji wielu branż. Choć wciąż daleka droga do codziennego widoku humanoidów w naszych domach, to w przemyśle, logistyce i obszarze usług spodziewany jest wyraźny wzrost zapotrzebowania na automatyzację. Właśnie dlatego tak ważne jest świadome kształtowanie regulacji prawnych i powszechne zwiększanie wiedzy o możliwościach (oraz granicach) współczesnych robotów.

Autor:

Rafał Wasilewski
redaktor naczelny magazynu i portalu „Nowoczesny Przemysł”.