Zmiany w globalnych łańcuchach dostaw i wahania na rynku kontenerowym wywołane pandemią Covid – 19, już wpływają na przyszłość światowego handlu. Przed nowymi wyzwaniami stanęła też branża beverage – jak w obecnej sytuacji zwiększyć wydajność łańcuchów dostaw i obniżyć koszty transportu? Swoim doświadczeniem podzielił się Hillebrand, operator logistyczny specjalizujący się w obsłudze branży beverage.
Specyfika napojów wpływa na wybór opcji wysyłki
Eksporterzy i importerzy, działający na globalnym branży beverage, często zastanawiają się jaką wybrać opcję wysyłki. Czy bardziej korzystne będą dostawy kontenerowe, pakowanie i paletyzowanie towarów w miejscu ich produkcji? Czy też może lepszy będzie transport masowy, z wykorzystaniem flexitanków lub kontenerów ISO Tank?
Porównując pełnokontenerowe ładunki masowe z transportem towarów pakowanych jednostkowo najczęściej zwraca się uwagę na objętość płynu, która mieści się w kontenerze. Przykładowo, w kontenerze ’20, załadowanym napojami w opakowaniach jednostkowych można przewieźć 9,9 tys. litrów płynów (13,2 tys. butelek o pojemności 0,75 l), jeśli do transportu zostanie wykorzystany flexitank to będzie to ok. 24 tys. litrów a kontener ISO Tank to 26 tys. litrów płynów. Transport luzem to większa oszczędność, dzięki niemu można przetransportować równowartość dwóch kontenerów ‘20 za cenę jednego. Trzeba jednak pamiętać, że w ten sposób można przetransportować tylko jeden rodzaj produktu. Z kolei dostawa towarów pakowanych jednostkowo umożliwia przewiezienie w jednym kontenerze różnego rodzaju płynów.
Lepiej rzadziej i więcej czy może mniej a częściej?
Przykładowo, w każdym miesiącu importer sprzedaje dwie palety określonego rodzaju wina. Aby zaspokoić popyt, zazwyczaj co pięć miesięcy przewozi jeden, pełny ładunek 10 palet (kontener’20). Tak zaplanowana i opłacona wysyłka rozkłada koszty wysyłki na palety, a importer ma pięciomiesięczny zapas wina, przechowywany na miejscu, z którego może skorzystać wtedy, kiedy potrzebuje. Jednak oznacza to, że zanim wyśle wino do klientów, musi ponosić koszty jego magazynowania przez 5 miesięcy. W obecnej sytuacji rynkowej warto zastanowić się więc nad innym wariantem, gdy wino będzie sprowadzane częściej i w mniejszych ilościach. W przypadku przesyłki drobnicowej LCL i transportu 2 palet miesięcznie, trzeba pokryć koszty magazynowania tylko przez 1 miesiąc.
Co więcej, 2 palety zajmują o wiele mniej miejsca niż 10, co oznacza, że ich składowanie kosztuje pięć razy mniej. Przy tej ilości wina może nie być konieczne jego magazynowanie. W przypadku niektórych rodzajów win, wrażliwych na warunki zewnętrzne, można wykorzystać wkłady izolacyjne np. firmy Hillebrand o wymiarach palet. Warto też pamiętać, że podczas transportu palety są „przechowywane” bezpłatnie, a uwzględnienie czasu przewozu w planowaniu przesyłki może pomóc w zarządzaniu kosztami łańcucha dostaw. Zaletą tej opcji jest też możliwość szybszego dostosowania asortymentu do potrzeb klientów przy składaniu następnego zamówienia.
Importer nie musi czekać aż sprzeda wszystkie wina, może więc szybciej zaoferować klientom nowe roczniki, bez konieczności wyprzedaży z magazynu zamówionych wcześniej trunków po obniżonej cenie. Zamówienie mniejszej ilości towaru to także mniejsza inwestycja i oszczędności związane z kosztami m.in. zakupu, transportu, podatków, VAT czy magazynowania. Usługi drobnicowe Hillebrand w transporcie alkoholi obsługiwane są ze stałą częstotliwością, co zapewnia regularny i ciągły przepływ towarów w łańcuchach dostaw.
Jak obniżyć koszty magazynowania i gdzie lepiej pakować towar?
Kolejną kwestią ważną dla planowania łańcucha dostaw, jest magazynowanie i pakowanie towarów. Do składowania można wykorzystać zarówno flexitanki jak i kontenery ISO Tank. Na przykład we flexitankach firmy Hillebrand, płyny mogą być przechowywane w kontenerze i poza nim, w zależności od warunków otoczenia i czasu składowania. To obniża koszty magazynowania z porównaniu z przewozem w kontenerach.
Pakowanie towarów na miejscu dostawy zapewnia importerom większą elastyczność w odpowiedzi na wymagania klientów, mogą też szybciej zareagować na zmianę wielkości opakowań. Łatwiej jest kontrolować jakość opakowania, zmniejsza się ryzyko jego uszkodzenia. Z kolei jeśli towary pakowane są w kraju pochodzenia możliwa jest szybsza zmiana asortymentu, a producent ma pełną kontrolę nad warunkami, w jakich pakowane są jego towary oraz jakością wykorzystanych materiałów.
Jakość produktu – co się szybciej nagrzewa, kufel piwa czy basen?
Transport luzem towarów można uznać za mniej ryzykowny niż dostawy pakowanych jednostkowo towarów, przewożonych w suchym kontenerze. Dlaczego? Im jest większa objętość cieczy tym jest ona mniej podatna na wahania temperatury w transporcie. Niezależnie od tego, jak przewożone są towary, w opakowaniach jednostkowych czy luzem, najważniejsze jest zachowanie ich jakości. Przy płynach transportowanych w opakowaniach jednostkowych dobrym rozwiązaniem są wykładziny izolacyjne, a przy wysyłce masowej flexitanki z technologią chroniącą przed wpływem czynników takich jak utlenianie. Przy wyborze opcji kluczowe znaczenie ma także rodzaj produktu, zwłaszcza dla branży winiarskiej. Wino może być transportowane w opakowaniach jednostkowych lub luzem. Są jednak wina, które muszą dojrzewać w butelkach, i tu wybór może być tylko jeden.
Jak zmniejszyć wpływ na środowisko?
Badania Hillebrand pokazują, w oparciu o kontener ‘20, że wykorzystanie flexitanka zmniejsza emisję CO2 na litr o 38 proc. w porównaniu z transportem już zapakowanych jednostkowo towarów na tej samej trasie. Z kolei wg. Carbon Footprint Ltd emisja CO podczas całego „cyklu życia” jest niższa w przypadku flexitanków niż kontenerów ISO Tank. W przypadku pakowanych jednostkowo towarów, warto też zwrócić uwagę na ilość opakowań i możliwości ich odzysku. Kontenery ISO Tank mogą być ponownie wykorzystane, jednorazowy flexitank jest poddawany recyklingowi.
źródło: Hillebrand