Grudzień nieodmiennie wiąże się ze skokową zwyżką obrotów, przekładającą się na wzmożoną intensywność prac w magazynach. Jak trafnie zdiagnozować zapotrzebowanie na dodatkowy sprzęt i siłę roboczą w tym okresie? Jakie możliwości zwiększenia przepustowości mają przedsiębiorcy?
Według danych GUS średnia dynamika obrotów w przedsiębiorstwach detalicznych regularnie osiąga swoje maksimum w ostatnim miesiącu roku. Według informacji sygnalnej na temat polskiego rynku wewnętrznego w grudniu 2021 r. sprzedaż wzrosła w ujęciu miesiąc do miesiąca o 14,9 proc. oraz o 8 proc. w perspektywie rok do roku. Największe wzrosty odnotowały przedsiębiorstwa handlujące tekstyliami, odzieżą i obuwiem oraz farmaceutykami, kosmetykami i sprzętem ortopedycznym.
Koniec roku przekłada się także na zwiększenie liczby i wartości zamówień w Internecie. W związku z tym przedświąteczny czas to niezwykle intensywny okres w centrach dystrybucji i fulfilment przedsiębiorstw zaopatrujących klientów indywidualnych. Jak przewidzieć, o ile zwiększy się natężenie pracy w tego typu magazynach? Jakie rozwiązania krótko- i średnioterminowe pozwalające podołać wyzwaniom grudniowej gorączki oferują dostawcy sprzętu intralogistycznego?
Cyfrowe systemy ewidencji i zarządzania flotą jako baza danych o skali zmian
Kluczowe dla podjęcia trafnych decyzji odnośnie do sezonowego doposażenia magazynu jest rozpoznanie skali intensyfikacji prac w tym okresie. Poziom trudności tego zadania warunkują takie czynniki, jak rodzaj prowadzonej działalności i dostęp do raportów dotyczących wolumenu produkcji, zamówień czy przeładowanych towarów w latach ubiegłych. Możliwość dokładnego oszacowania zapotrzebowania na sprzęt intralogistyczny jest uzależniona od stopnia szczegółowości dokumentacji i jej powiązania z funkcjonowaniem procesów logistycznych. Przykładowo, dysponując zestawieniami dostaw i zamówień, powinno się być w stanie oszacować liczbę palet wpływających i opuszczających magazyn.
Zestawiając te dane z ewidencją czasu pracy wózków widłowych można z dość dużym prawdopodobieństwem przewidzieć zmiany w zakresie stopnia eksploatacji poszczególnych typów pojazdów. Niestety, jeśli w danej firmie nie prowadzi się na bieżąco digitalizacji dokumentów lub nie istnieje wystandaryzowany sposób porządkowania raportów, dotarcie do odpowiednich informacji i ich rzetelna analiza może okazać się trudnym zadaniem. – W przypadku przedsiębiorstw z rozbudowanymi flotami transportu wewnętrznego, w których nie odeszło się jeszcze od papierowych dokumentów ewidencyjnych, utrzymanie wysokich standardów raportowania napotyka wiele problemów.
Tradycyjne metody rzadko bywają tu wystarczające – mówi Krzysztof Pigla, specjalista ds. produktu STILL Polska. – Coraz większą popularnością cieszą się jednak cyfrowe systemy zarządzania flotą. Wdrażane na coraz szerszą skalę programy typu klasy Fleet Manager gwarantują generowanie wystandaryzowanych, szczegółowych i dostępnych w „chmurze” raportów. Pozwalają one na dokładne określenie liczby roboczogodzin przepracowanych przez wszystkie działające w ramach systemu maszyny. Nowoczesne programy umożliwiają integrację z wózkami różnych producentów. Korzyści płynące z zastosowania tego typu aplikacji są nie do przecenienia, gdy chce się dokonać analiz funkcjonowania procesów logistycznych i oszacować na podstawie historycznych danych zapotrzebowanie na dodatkowy sprzęt – tłumaczy Pigla.
Częściowa automatyzacja i wynajem wózków widłowych sposobem na grudniowe szczyty
Będąc w stanie oszacować, jakiego typu urządzenia i w jakiej liczbie są potrzebne, by poradzić sobie ze szczytami logistycznymi, warto zdecydować się na najbardziej adekwatną formę ich pozyskania. – Jednym z najpopularniejszych rozwiązań stosowanych w sezonach zwiększonej aktywności handlowej jest krótkoterminowy wynajem wózków widłowych – mówi Eliza Świętochowska, Dyrektor Działu Wynajmu z firmy STILL Polska. – Daje możliwość korzystania z pojazdów w czasie dostosowanym do indywidualnego zapotrzebowania, tj. przez kilka dni, tygodni czy miesięcy.
Oczywistą zaletą takiej usługi jest możliwość uniknięcia obciążenia finansowego związanego z zakupem nowych pojazdów. Bywa to szczególnie istotne, jeśli okres intensyfikacji prac przypada na ostatnie miesiące roku, a firma nie dysponuje już w pełni budżetem na inwestycje – dodaje. Dostawcy zaawansowanych rozwiązań intralogistycznych mają na uwadze także problemy klientów związane z zaspokojeniem zwiększonych potrzeb kadrowych. Oprócz tradycyjnych wózków widłowych oferują w związku z tym także pojazdy z systemami wsparcia operatora oraz wózki autonomiczne i kooperacyjne pojazdy do kompletacji.
Tego typu urządzania pozwalają zwiększyć przepustowość magazynu bez zwiększania zatrudnienia – również bez konieczności całkowitej reorganizacji procesów. Co więcej, przedsiębiorcom wynajmującym maszyny najczęściej oferowana jest w ramach jednej umowy pełna obsługa serwisowa. Dostawcy zapewniają najczęściej również dodatkowy osprzęt, odpowiadający dokładnie specyfice funkcjonowania firmy w danym okresie, taki jak: widły o niestandardowych długościach, pozycjonery czy podwójne paletyzery. Dzięki temu, nie trzeba uwzględniać w budżecie dodatkowych wydatków związanych z przeglądami, naprawami i dostosowaniem wózka do potrzeb firmy.
źródło: newseria